Fast startup w Windows 8

Gdybym mial wskazac ulubiona ksiazke zwiazana z IT, bylaby to pozycja "Windows Internals", znana wczesniej jako "Inside Windows...". Gdybym mial wskazac ulubiony rozdzial tej ksiazki, bylby to "Startup and Shutdown". Start systemu operacyjnego jest naprawde ciekawym procesem wymagajacym scislej wspólpracy ze sprzetem, wykrycia podlaczonych urzadzen, sprawdzenia integralnosci itp. Jezeli kogos temat interesuje naprawde gleboko, polecam siegniecie do bloga Lukasza Sowy, zwyciezcy konkursu "Daj sie poznac". Jezeli troche bardziej ogólnie, za to blizej systemów Windows – mozna spróbowac odszukac mój artykul sprzed ponad pieciu lat, zatytulowany "Jak startuje system Windows Vista?". Mozna oczywiscie siegnac do "Windows Internals". Tak czy inaczej, uruchamianie systemu jest niebanalnym wydarzeniem a wewnetrzna zlozonosc calego procesu (zwlaszcza w przypadku jadra i sterowników) powoduje, ze musi to troche potrwac.

Badania prowadzone przez Microsoft, wskazaly na ciekawa róznice w sposobie uzytkowania komputerów stacjonarnych i przenosnych. Normalnie uzytkowane komputery przenosne restartowane sa zwykle kilka razy na miesiac. Idac do domu z laptopem w plecaku sam zwykle tylko go usypiam, ewentualnie hibernuje. Korzysci sa oczywiste: otwieram laptopa i wszystko wstaje blyskawicznie z otwartymi aplikacjami, oknami, tekstami notatek itp. Wydaje sie, ze w przypadku komputera stacjonarnego tez powinno byc to uzyteczne. Tymczasem uzytkownicy uparcie nie daja sie przekonac. Niemal nikt nie hibernuje ani nie usypia komputera innego niz laptop. Kazdy woli wylaczyc a jak po jakims czasie powróci przed klawiature – wlaczyc ponownie. Teoretycznie moznaby to tlumaczyc pragnieniem stabilnosci wynikajacej z tego, ze wedlug uzytkowników, swiezo wlaczony system dziala szybciej. Tylko dlaczego uzytkownicy laptopów tego nie zauwazaja a komputerów stacjonarnych – tak? Badania prowadzono wiec dalej i nie jest specjalnym zaskoczeniem, ze ich wynik potwierdzil w pewnym stopniu powszechnie panujace przekonanie, ze dlugo pracujacy system sie "zamula". Powody sa przerózne, jednak generalnie stwierdzic mozna, ze dotycza tego, co uzytkownik (swiadomie lub nie) uruchamia w ramach swojej sesji. Teoretycznie rzecz biorac, "zamulony" komputer nie wymaga restartu tylko wylogowania i ponownego zalogowania. Rzecz w tym, ze otwarte aplikacje i tak zostana zabite, wiec czemu od razu nie zrobic restartu? Odpowiedz jest prosta: wylogowanie i zalogowanie jest szybsze, bo nie trzeba od poczatku uruchamiac calego systemu. Idac tym tropem, w systemie Windows 8, Microsoft wprowadzil nowa funkcjonalnosc: Fast Startup

image

Jezeli opcja "Fast Startup" jest zaznaczona, to klikniecie przycisku shutdown spowoduje, ze system nie zostanie tak naprawde wylaczony. Zamiast tego, nastapi wylogowanie uzytkownika a to, co jeszcze bedzie dzialac, zostanie zahibernowane. Po ponownym uruchomieniu komputera, nastapi wczytanie zawartosci pamieci i system bedzie dzialal dalej (chcialoby sie powiedziec "typowa reakcja pohibernacyjna"). Oczywiscie aplikacje nie beda dzialac, bo przed hibernacja komputera, uzytkownik zostal wylogowany i teraz musi zalogowac sie ponownie.

Zmiane podejscia mozna podsumowac nastepujaco:

  • Na lepsze - Czas startu komputera ulegl znaczacemu skróceniu. Czas wylaczenia zwykle tez.
  • Na gorsze - System nie jest tak naprawde restartowany, wiec nie wszystko po wlaczeniu jest tak "swieze" jak w starszych systemach. Potrzebne jest dodatkowe miejsce na dysku. Przeniesienie dysku do innego komputera moze dac zaskakujace efekty.
  • Bez zmian - Sesja uzytkownika jest uruchamiana ponownie.

Czy taki "nieprawdziwy shutdown", dajacy w efekcie przyspieszenie startu komputera jest warty uzywania? Zalezy od priorytetów. Ustawienie to mozna zmieniac w Control Panel\Hardware and Sound\Power Options\System Settings i warto wiedziec, ze domyslnie jest wlaczony "Fast Startup" czyli po nowemu.

Doraznie, mozna wplywac na sposób shutdownu dzieki parametrowi /hybrid polecenia shutdown.exe. Dodanie go skutkuje wylaczeniem w nowym stylu. Pominiecie – tradycyjnym, niezaleznie od ustawien w panelu sterowania.

A co jezeli czujemy, ze z systemem jest cos nie tak i przydalby mu sie prawdziwy restart? Wystarczy wybrac opcje "Restart" zamiast "Shutdown" i ponownego uruchomienia. Restart nadal pozostaje restartem.

Ciekawym efektem ubocznym sa znaczaco dluzsze czasy uptime na komputerach stacjonarnych. Teoretycznie wylaczony i wlaczony kolejnego dnia system ma juz za soba kilka godzin czasu, co latwo sprawdzic na zakladce "Performance" programu Task Manager.

Warto na koniec przypomniec, ze jezeli mamy zamiar z jednego dysku uruchamiac rózne komputery (nie jest to specjalnie czeste, ale...) opcje Fast Startup nalezy wylaczyc. Odhibernowanie systemu na sprzecie innym niz ten, na którym nastapila hibernacja moze powodowac rózne dziwne reakcje od niestabilnosci po utrate danych.

Autor: Grzegorz Tworek [MVP]