Blokowanie reklam w IE

Wielokrotnie spotkalem sie ze stwierdzeniem "uzywalbym Internet Explorera, ale nie ma do niego AdBlocka".

Jezeli faktycznie jest tak, ze to reklamy i inne sledzaco-wyskakujace wynalazki sa powodem zrezygnowania z IE, to moze pora odswiezyc nieco wiedze na temat przegladarek? IE ma mechanizmy blokujace i najwazniejsza róznica jest to, ze zamiast instalowac pluginy, trzeba siegnac do menu "Safety" i wybrac z niego "Tracking Protection". Ewentualnie, to samo z menu "Tools" albo po polsku "Ochrona przed sledzeniem".

tpl1

Jak to dziala? Ano mniej wiecej tak, jak AdBlock Plus, tylko zgodnie z Web Tracking Protection opisanym na stronach W3C.

Przegladarka pobiera sobie liste blokowanych URI i jezeli cos na przegladanej stronie do nich prowadzi – zawartosc nie jest pobierana. W efekcie reklamy sie nie pokazuja, sledzacy nie sledza a uzytkownik jest szczesliwszy. Listy blokowanych stron pochodza z tych od samych dostawców, wiec mozna podejrzewac, ze dzialaja równie skutecznie. Sam mechanizm ma nieco mniejsza funkcjonalnosc niz AdBlock, ale w praktyce róznica jest pomijalna dla koncowego uzytkownika. Strony sa "lzejsze" i mniej zasmiecone a w koncu o to chodzi. Wchodzac na strone, mozemy przy pasku adresu zobaczyc niebieska ikonke pokazujaca, ze cos zostalo zablokowane.

tpl2

Zwykle to powód do zadowolenia, ale moze zdarzyc sie, ze dla tej konkretnej strony chcemy jednak obejrzec postac oryginalna, bez filtrowania. Wystarczy kliknac ikonke i wybrac "Turn off Tracking Protection". Od tej pory, ta strona nie bedzie filtrowana, dopóki znowu nie klikniemy na tej ikonce.

Pokazywalem ostatnio te funkcjonalnosc znajomym i w ramach standardowych dyskusji, czy IE jest lepszy czy gorszy, zostalem pokonany jednym argumentem: do AdBlocka sa filtry dostosowane do polskich realiów, blokujace reklamy na polskich stronach. Fakt. Dlatego wzialem taki filtr (z https://adblocklist.org/) i "przetlumaczylem" go na standard IE. Dziala. Jezeli ktos chce – polecam.

Bywa oczywiscie, ze ktos ma alergie na IE, albo wazniejsze sa jakies inne argumenty. Jego swiete prawo i nawet jezeli reklamy znikna, to i tak sie do IE nie przekona i uzyje jednej z dziesiatek mniej popularnych przegladarek. Szczesliwie mamy wybór i nic tak dobrze nie robi uzytkownikom jak konkurencja.

Autor: Grzegorz Tworek [MVP]

PS Dla jasnosci zaznacze po raz nie wiem który, ze pisze na tym blogu dzieki uprzejmosci polskiego oddzialu Microsoft. Nie jestem pracownikiem tej firmy i w efekcie musze chyba wyraznie podkreslic, ze cala zabawa z polskimi filtrami jest moja prywatna inicjatywa zrealizowana bardziej jako ciekawostka niz oficjalne wsparcie przegladarki. Sto procent prywaty, ale obiecuje sie starac utrzymac strone z filtrami w dobrej kondycji a nawet kiedys zadbac o oprawe graficzna. Jezeli komus taka sytuacja nie przeszkadza – jeszcze raz zapraszam do skorzystania.