Nowa karta SIM

Pewnego dnia, zepsula mi sie karta SIM, której uzywam w modemie GSM w moim laptopie. Mimo niepozornego wygladu i rozmiarów, taka karta to dosc skomplikowane urzadzenie elektroniczne i zepsuc sie czasem moze. Operator GSM oczywiscie zareagowal szybko i sprawnie i nowa karta w zgrabnym opakowaniu lezala u mnie na biurku juz nastepnego dnia. Wszystko byloby OK., gdyby nie to, ze z karta przyszla karteczka a na niej nowy PIN. Na starej karcie PINu nie bylo i niemal zapomnialem, ze cos takiego jest mozliwe, mimo ze w lezacym obok laptopa telefonie to calkiem normalne.
Jakos tak mam, ze nie lubie instalowac oprogramowania, które uwazam za bezuzyteczne. Dotyczy to równiez tak zwanych "menedzerów" do polaczen modemowych. Nie lubie tego ani w neostradzie, ani w modemie GSM ani w zadnym innym polaczeniu. Potrzebny jest sterownik, polaczenie dial-up umiem zrobic sam i uwazam to za wygodniejsze niz kolorowe aplikacje z duzymi guzikami "polacz".
Tak wiec w pewnym momencie siedzialem przed laptopem z modemem GSM, karta SIM i PINem. W "menedzerze" PIN mozna podac. W parametrach polaczenia dial-up juz niespecjalnie. A ja jednak z karty chcialbym skorzystac. Zaczalem zastanawiac sie co z tym zrobic i wyjscia znalazlem nastepujace:

  1. zainstalowac "menedzera"
  2. wylaczyc PIN na karcie
  3. napisac prosta aplikacje, która bedzie karcie SIM podawac PIN na przyklad przy uruchomieniu komputera
  4. skonfigurowac sterownik tak, zeby sam podawal PIN przy próbie polaczenia

Wszystkie te metody sa wykonalne, ale maja swoje wady. Pierwsza sprawia, ze czuje sie troche mniej fachowy. Druga sprawia, ze ktos, kto ukradnie karte moze na mój koszt sie laczyc. Przeciw trzeciej buntuje sie wrodzone lenistwo a czwarta wydluza znaczaco czas nawiazania polaczenia.
W zasadzie, moje rozwazania ograniczyly sie do dwóch wariantów: drugiego i czwartego.
Podawanie PINu przy kazdym polaczeniu robi sie stosunkowo prosto: w devmgmt.msc, we wlasciwosciach modemu, na zakladce zaawansowane nalezy dodac polecenie +CPIN="1234" gdzie zamiast 1234 nalezy uzyc odpowiedni numer PIN.
Wariant z wylaczeniem PINu ma dwa proste rozwiazania: dla dlubaczy i dla laików. Rozwiazanie dla laików, polegajace na wlozeniu karty do zwyklego telefonu, wylaczeniu PINu i wlozeniu jej do modemu odrzucilem, jako zbyt trywialne. No bo co, gdybym na przyklad nie mial telefonu? Znowu, jak w poprzednim przypadku, zastosowac nalezy stare dobre komendy AT:

  1. zalogowac sie do karty: AT+CPIN="1234"
  2. zeby sprawdzic czy PIN jest wlaczony: AT+CLCK="SC",2 (SC oznacza, ze pytamy o PIN karty, bo to on nas tu interesuje) Odpowiedz "1" oznacza, ze jest wlaczony.
  3. zeby wylaczyc PIN: AT+CLCK="SC",0,"1234" gdzie 1234 zastepujemy oczywiscie oryginalnym PINem.

Osobiscie wybralem wariant drugi, wychodzac z zalozenia, ze jak mi ktos ukradnie laptopa, to bede mial na glowie ciekawsze problemy niz polaczenia z mojej karty SIM, podczas gdy spowolnione laczenie sie bedzie mnie codziennie denerwowac.

I gotowe. Od tej pory dial-up laczy sie bez problemów. Dla mniej oswojonych z tematem, nalezy koniecznie dodac, ze te ciagi znaków wyslane musza byc na wlasciwy port szeregowy. Dawniej wlaczalo sie hyperterminal i bylo prosto. W Windows Vista tej aplikacji juz nie ma (https://blogs.technet.com/plitpromicrosoftcom/archive/2007/02/05/hyperterminal.aspx) wiec troszke trzeba pokombinowac. Osobiscie uzywam putty i dziala.

Na koniec, jako ciekawostke mozna dodac, ze bez znajomosci komend AT, wykrycie ze zepsula sie karta SIM tez nie byloby takie latwe. Próba polaczenia dial-up zwracala error 777, w logu widac bylo ze wszystko idzie OK., a po ATDT pojawia sie w tej samej milisekundzie error bez dodatkowych informacji. I ani slowa wiecej. Najpierw sprawdzilem AT+COPS=? i zobaczylem ze karta nie widzi zadnej sieci GSM. W tej sytuacji, z ciekawosci zajrzalem do AT+CSIM na co modem odpowiedzial, ze w ogóle nie ma zadnej karty SIM. Pozyczona na chwile inna karta dzialala bez zarzutu, wiec wniosek byl prosty.

Autor: Grzegorz Tworek