Plecak Geeka - sprzęt i gadżety z jakich korzystam

Dawno temu widziałem w internecie serię postów o tym, co kto nosi w swoim plecaku (na lifehacker). Zawsze lubiłem oglądać tą serię, bo czasem zdarzało mi się znaleźć tam ciekawy gadżet, który sam może chciałbym kiedyś mieć. Z drugiej strony zdarzało mi się po moich prezentacjach, wykładach czy spotkaniach służbowych dostawać pytania o coś, co wyciągnąłem z plecaka czy z czego akurat skorzystałem.

Postanowiłem więc sam pokazać Wam zawartość mojego plecaka, poszerzoną o dodatkowe rzeczy, z których nawet jeśli nie noszę na codzień to jednak intensywnie korzystam.

Być może sami znajdziecie tam coś dla siebie, co chcielibyście mieć. Ale może co ważniejsze - zachęcam Was do zostawienia komentarza pod postem jeśli Wy macie jakiś ciekawy gadżet lub coś bez czego dziś nie wyobrażacie sobie życia - pracy i rozrywki :)

A przy okazji post ten, przyda mi się do kolejnego zaplanowanego :)

Główny komputer (Lenovo ThinkPad Helix)

Lenovo ThinkPad HelixLenovo ThinkPad Helix (z Windows 8.1 Enterprise) to mój główny komputer na którym pracuję codziennie oraz korzystam też do rzeczy mniej związanych z pracą. To konwertowalny tablet z klawiaturą o naprawdę świetnych możliwościach.

Mam w nim procesor Intel Core i7 vPro z 8 GB RAM i dyskiem 256 GB (SSD) oraz ekranem Full HD (1920x1080). To wszystko jest włożone w część tabletową, więc nawet po odpięciu klawiatury nie traci nic na mocy. W klawiaturze znajduje się dodatkowa bateria, więc o czas pracy jestem zupełnie spokojny. To co bardzo w nim lubię (i dlaczego przesiadłem się z Dell XPS 12) to rysik, który jest rewelacyjny i świetnie przydaje się do notatek i szybkich rysunków (szkiców, schematów) w One Note. Mam na nim oczywiście odpalone Client Hyper-V, więc wirtualizacja bez problemu działa.

W domu i podróży lubię odpiąć klawiaturę i korzystać z niego jak z typowego tabletu (choć w pracy też często korzystam z tego, że to ekran dotykowy).

Ogólnie jestem bardzo zadowolony z tego sprzętu, choć denerwują mnie w nim 2 rzeczy: ekran ma ograniczony kąt wychylenia do tyłu (niestety nie za duży) oraz nie ma osobnych przycisków na touchpadzie (są zintegrowane z touchpadem). Pewnym minusem jest też to, że nie mam w nim modemu GSM (choć można go z nim kupić) - ale o tym jeszcze za chwilę.

Drugi komputer (Dell XPS12)

Akurat Dell XPS 12 był przeze mnie wykorzystywany jeszcze całkiem niedawno jako podstawowy komputer, ale od czasu przesiadki na Helixa, korzystam z niego już bardzo sporadycznie. Natomiast w samym Dellu bardzo wygodny był jego obracany ekran, który tworzył z niego tablet. W stosunku do Helixa ten sposób obracania ekranu był wygodniejszy i pozwalał go ustawić pod dowolnym kątem. Plusem też była podświetlana klawiatura oraz całkiem kompaktowe rozmiary przy sporej wielkości ekranu. Ogólnie - bardzo polecam. Dla mnie minusem był brak digitizera w ekranie, a więc brak możliwości zastosowania rysików z cieniutką końcówką.

Akcesoria w biurze

Natomiast mój główny komputer (Helix) w biurze wpinam (po kablu USB 3.0) do replikatora Kensington sd3500v - dzięki czemu mam podpięte do niego dwa zewnętrzne monitory (22" Samsung SyncMaster 2243 + 23" 3M z ekranem dotykowym - daje mi to w sumie 3 ekrany), słuchawki do Lynca Jabbra GN2000, kamerę Microsoft LifeCam Studio (1080p z auto focusem), zestaw Microsoft Wireless Laser Desktop 6000 (klawiatura i mysz) oraz dwa dyski zewnętrzne po 500GB.

Ekran dotykowy w zewnętrznym monitorze (na zdjęciu to ten w środku) sprawdza się naprawdę rewelacyjnie, choć minusem tego konkretnego modelu jest jego niska rozdzielczość (max. 1680x1050 px).

Zestaw biurowy

Korzystam też czasem dodatkowo z wielkiego mikrofonu Yeti Pro, który jest mikrofonem studyjnym do nagrywania webcastów, prezentacji i wszystkiego co wymaga dobrej jakości.

Telefon (Lumia 920)

imageAktualnie jestem posiadaczem Nokia Lumia 920 w kolorze żółtym (uwielbiam te kolory Nokii). Naprawdę świetny telefon, choć dla wielu osób zapewne za duży (4,5"). Ma rewelacyjny wyświetlacz z technologią PureMotion HD+ (IPS LCD) i do tego równie rewelacyjny aparat (8.7 MP PureView) oraz świetny i szybki procesor Snapdragon S4 (dual-core 1.5 GHz). No i oczywiście na pokładzie Windows Phone 8.

Jego minusem jest to, że jest dosyć ciężki (185g) jak na porównywalne wielkością telefony - jest za to wyposażony (i to przez to jest cieższy) w pętlę indukcyjną w środku. Dzieki temu może być ładowany bezprzewodowo (w standardzie Qi).

Ale co za tym idzie mam do niego dwa rewelacyjne akcesoria: bezprzewodową ładowarkę samochodową Nokia CR-200 oraz bezprzewodową i przenośną ładowarkę z PowerBankiem Nokia DC-50. Ta druga ładuje się na codzień przez kabel, ale można ją odłączyć od niego i wtedy służy nam jako przenośny PowerBank (pojemność: 2400mAh), którym na dodatek możemy ładować telefon bezprzewodowo. Zabieram więc ją czasem w kieszeń, obok wrzucam telefon, który w tym czasie się ładuje. Rewelacyjne!

Poza tym w plecaku noszę też przenośny PowerBank Nokia DC-16, który ma kompaktowy rozmiar i pojemność - pozwala jednorazowo naładować telefon.

Nokia akcesoria (DC-16, DC-50, CR-200)

Tablet (Microsoft Surface RT)

imageTen sprzęt, czyli Microsoft Surface RT (z Windows RT) z dodatkową klawiaturą Touch Cover dostaliśmy od Steva Ballmera. Niestety oficjalnie w Polsce nie jest dostępny (ani ten ani nowszy w wersji 2). Można co prawda zamówić sobie go z dowolnego sklepu Microsoft Online w krajach EU (i zostanie nam dostarczony bezpłatnie), ale niestety w wypadku chęci skorzystania z gwarancji czy supportu będziemy musieli sami zadbać o dostarczenie go do tego kraju z którego zamówiliśmy.

Natomiast dla mnie Surface RT stał się bardzo podręcznym tabletem, który często zabieram ze sobą w miejsca gdzie wiem, że będę miał chwilę i chciałbym skorzystać z internetu, a jednak ekran mojej Lumii 920, mimo że duży to jednak może być za mały.

Kiedyś nawet się zastanawiałem czy go całkiem nie używać jako głównego komputera. Bo okazuje się, że 90% mojej pracy spokojnie mógłbym zrobić na nim właśnie. Jedyne czego mi brakowało w takim scenariuszu to, poza kilkoma aplikacjami, to klawiatury Type Cover, czyli takiej z normalnym skokiem klawiszy.

Akcesoria w drodze

Kiedy poruszam się z plecakiem i jestem w drodze (w pociągu, samolocie, na prezentacji, na wykładzie, u Klienta) to zabieram też ze sobą oczywiście o wiele więcej wyposażenia w plecaku :)

Słuchawki bezprzewodowe (Plantronics BackBeat 903+)

Plantronics BackBeat 903+Kiedyś szukałem do telefonu słuchawek bezprzewodowych, w których mógłbym posłuchać muzyki (melomanem nie jestem i nie muszę mieć fantastycznego dźwięku) ale też porozmawiać z telefonu. A bardzo nie chciałem mieć słuchawek z kabelkiem (mimo, że te dołączane do Nokii nie są takie złe). Kupiłem kiedyś Plantronics BackBeat 903+ i jestem z nich naprawdę zadowolony.

Jakość dźwięku dla mnie jest jak najbardziej OK a mobilność tego rozwiązania jest dla mnie świetna. Długo działają na jednym ładowaniu - kilka dni czuwania i kilka godzin słuchania/rozmawiania, a ładowane są standardową ładowarką z Micro USB. Całość działa oczywiście po Bluetooth a obsługiwać je można kilkoma przyciskami (głośność, przełączanie utworów, odbieranie, kończenie, itp.). Mają też wbudowaną technologię redukcji szumów (przy rozmowach na zewnątrz całkiem dobrze się sprawdzają)

Słuchawki redukujące hałas (Bose QuietComfort 3)

Bose QuietComfort 3Kiedy potrzebuję się całkiem odciąć od hałasu - najczęściej w pociągu lub samolocie - to używam Bose QuietComfort 3 z funkcją aktywnego redukowania hałasu. Faktycznie po ich włączeniu potrafią nas całkowicie odciąć od świata zewnętrznego i bardzo przyjemnie redukują hałas w samolocie.

Lubię je ze względu na wielkość (są małe i lekkie) oraz to, że wykorzystują mały, ale efektywny akumulator - wystarcza spokojnie na długie transatlantyckie rejsy (nawet do 25h). I jak dla mnie jakość dźwięku jest naprawdę super.

Mobilny router (Huawei E5776 LTE)

Huawei E5776Kiedy pisałem, że nie mam niestety modemu GSM w Helixie oraz sam Surface nie ma też łączności tego typu, to napisałem że nie jest to dla mnie problem. Używam bowiem Huawei E5776, który jest najszybszym mobilnym routerem na rynku - obsługującym prędkości LTE (do 150 Mbps).

Ma podwójną antenę WiFi i całkiem przyjemną baterię (3000mAh), która wystarcza na kilka godzin pracy. W razie potrzeby ta sama bateria może służyć jako awaryjny PowerBank :) Urządzenie po włożeniu karty SIM (mam kartę z abonamentem Data Only) staje się bezprzewodowym routerem WiFI, który może udostępniać Internet dla 10 urządzeń z prędkością do 150Mbps (LTE) oraz działa praktycznie na całym świecie. Urządzeniem można zarządzać przez stronę www, a podstawowe informacje (w tym np. transfer danych w MB) są wyświetlane na wbudowanym malutkim ekranie LCD. Urządzenie posiada dodatkowo wejście na kartę MicroSD, z której dane możemy udostępniać w sieci routera.

Prezenter (Logitech R800)

Logitech R800Sporo prezentuję na wykładach, spotkaniach, konferencjach i wtedy bardzo wygodnym urządzeniem jest bezprzewodowy prezenter do zmiany slajdów. Kiedyś korzystałem z naszego rozwiązania (Microsoft Presenter 3000), ale niestety tu uległem po pewnym czasie konkurencji. I mam od pewnego czasu Logitech R800, którego bardzo lubię.

Problemem z innymi prezenterami jest wygoda użytkowania oraz - co dla mnie było najważniejsze - zasięg. Z tym zasięgiem to moja indywidualna preferencja - po prostu nie lubię stać w jednym miejscu, lubię się poruszać, często wyjść do publiczności i dlatego potrzebowałem czegoś co z daleka zadziała (zasięg ma do 30m). Ten Logitech sprawdza się tu idealnie. A dodatkowo ma wbudowany wskaźnik laserowy (z zielonym, więc bardzo widocznym, promieniem) oraz licznik czasu prezentacji z przypomnieniami wibracją na koniec.

Mysz (Microsoft Sculpt Touch)

Sculpt Touch MouseTu mam trochę dylemat i zdarzało mi się często zmieniać podróżną mysz (bo w biurze korzystam z wcześniej opisanego zestawu). Korzystałem dłuższą chwilę z Notebook Presenter 8000 (mysz z prezenterem), ale niestety jej zasięg prezentera był dla mnie problemem. Wymieniłem ją ostatnio (kiedy przy okazji kupiłem wspomnianego Logitecha) na Sculpt Touch Mouse, której wielką zaletą jest to, że działa po Bluetooth (więc nie zajmuje portu USB w komputerze swoim nadajnikiem). Ma wygodny dotykowy scroll, który czuć kiedy się przewija. Natomiast możliwe, że niedługo zamienie ją na Arc Touch Surface Editon, która kilka dni temu miała swoją premierę. Identyczna mysz (Arc Touch) była już dostępna, ale dopiero teraz pojawiła się w opcji "Surface Edition", która po prostu działa po Bluetooth. Jest za to bardzo mobilna i wygodna - po rozłożeniu na płasko sama się wyłącza.

Hub USB 3.0

Hub USB 3.0W związku z tym, że jednak trochę urządzeń trzeba czasem podłączyć do sprzętu (mimo ograniczenia tego np. za pomocą myszy Bluetooth), a aktualnie sprzęty bardziej mobilne mają 1 lub 2 porty USB - to korzystam z 4 portowego huba USB 3.0. Mogę więc podpiąc się do jednego portu USB 3.0 i mieć rozszerzenie do 4 portów. Mój Helix w trybie komputera ma 2 takie porty, ale jeśli korzystam z niego w opcji tabletu to zostaje już tylko 1 port. Wtedy to bardzo się przydaje. Tu nie podam Wam nazwy i producenta, bo kupiłem go w... chińskiej hurtowni :)

Dane w drodze (Kingston MobileLite)

Kingston MobileLiteTo nietypowe urządzenie, które jakiś czas temu wypatrzyłem i jeszcze chyba nie wykorzystuję go aż tak często. Kingston MobileLite to bezprzewodowy (WiFi) czytnik kart SD oraz pamięci USB. Można wpiąć kartę lub pendrive z danymi i zaczynają one być dostępne dla 3 komputerów po WiFi.

Możemy w ten sposób zgrywać dane z kart pamięci czy pendrive'ów ale mozemy też np. w drodze streamować video do 3 urządzeń jednocześnie (np. film czy bajkę). To też opcja na szybkie udostępnienie danych dla kilku osób. No i w razie potrzeby urządzenie może też posłużyć jako... PowerBank :)

Kabelki :)

Jak prawdziwy IT Pro mam w plecaku też kilka różnych kabelków, które zawsze mogą się przydać.

Mam m.in. kabel Mini DisplayPort - VGA potrzebny do podpinania się do projektorów, które nie obsługują HDMI lub Miracast (jeśli obsługują jedno lub drugie to staram się wykorzystać bezprzewodowe przesyłanie obrazu z Windows 8.1 - opisywałem to w poprzednim poście).

Mam też oczywiście kabelek sieciowy (skrętkę) czy czytnik Smart Card - choć tu już i tak w większości wypadków wykorzystuję możliwości jakie dają VSC (Virtual Smart Cards). Zawsze też przydaje się dodatkowy kabelek USB - microUSB.

Plecak

Plecak D-LEXNo i na koniec ważny element - czyli gdzie ja to wszystko mieszczę i upycham. Korzystam od bardzo długiego czasu z plecaka D-LEX (model: LX-904N-BK).

Bardzo wytrzymały i praktycznie niezniszczalny. Do tego bardzo duża liczba miejsc do przechowywania różnych rzeczy. Teoretycznie można w nim nosić dwa 17" laptopy. Ma też kieszeń na komputer, którą można sobie w razie potrzeby wyciągnąć.

Jedynym jego minusem jest jego waga - 1.6kg kiedy jest pusty. Łącząc to z jego ogromną pojemnością i moją tendencją do korzystania z niej (tej pojemności) - zdarza się, że czasem jest on naprawdę ciężki. Ale nawet wtedy jest wygodny i nie widzę, aby wpływało to na jego zużycie czy niszczenie się.

A co Wy macie?

No i już kończąc ten mega długi post... Nie byłbym sobą (i geekiem) gdybym nie zapytał czy może Wy macie coś (w plecaku, na biurku) z czego nie możecie przestać korzystać albo coś co zmieniło Wasze podejście do nowej technologii. Z chęcią przeczytam co ciekawego macie, więc nie krępujcie się!