Wiem, czemu lubię moją pracę

Jak być może wiecie wczoraj byłem w Łodzi, gdzie opowiedziałem całkiem sporej grupie ludzi moje przemyślenia na temat chmury i tego, co będzie się działo w niedalekiej przyszłości z takimi rozwiązaniami (zwłaszcza w kontekście specjalistów IT - ich pracy, obowiązków, nowych umiejętności).

Prezentacje i publiczność

I tu sprawa tytułu tego posta. Po raz kolejny sobie uświadomiłem sobie (po tej wizycie w Łodzi), że to co robię na codzień w pracy strasznie mi pasuje.

Uwielbiam pokazywać coś ludziom na prezentacjach. Ale nie to jest najlepsze - bo to zwykły monolog. Najlepsza jest dyskusja - taka jak była wczoraj w Łodzi to moim zdaniem była świetna.

Przez całą moją prezentację pojawiały się bardzo ciekawe pytania i widać było naprawdę spore zainteresowanie tematem chmury. Nawet jeśli podczas dyskusji nie ze wszystkim się zgodziliśmy z moimi słuchaczami to myślę, że każdy z nas wyniósł z tego coś naprawdę ciekawego!

Ja też niniejszym bardzo dziękuję Darkowi i jego grupie za zaproszenie! A jeśli mojego bloga czyta ktoś z wczorajszych uczestników to z wielką chęcią przeczytam jakie Wy odnieśliście wrażenie.

Chmura (a przy okazji MTS)

Chmura MicrosoftA propos jeszcze chmury i wczorajszego spotkania - tak jak powiedziałem uczestnikom spotkania - moja prezentacja była przedpremierową sesją o chmurze dla IT Pro, jaką pokaże w tym roku na MTS 2010 (swoją drogą - do 15 lipca jest przedłużona promocja).

Dlatego też nie chciałem udostępniać slajdów ani robić nagrania z tego spotkania - bo chciałbym, żebyście finalną wersję tej prezentacji zobaczyli na konferencji.

Dlatego już dziś zapraszam na moje dwie sesje na MTS (finalne tytuły i opisy już wkrótce):

  • Chmura dla specjalisty IT
  • Bezpieczeństwo chmury

Ten drugi temat bardzo mocno wypłynął wczoraj w dyskusjach - było widać zapotrzebowanie na więcej informacji o tym co z naszymi danymi, co z backupem, co z odzyskaniem danych jak z chmury będziemy chcieli wyjść, itp.

Dlatego tym bardziej się cieszę, że o takiej sesji na MTS pomyślałem i zgodziła się na niego Sylwia (która opiekuje się merytoryką MTS w tym roku).

I jeszcze jedna rzecz - wczorajsza prezentacja pozwoliła mi znowu spojrzeć na to co mogę jeszcze lepiej i ciekawiej pokazać z mojej prezentacji na MTS. Bardzo dziękuję wszystkim za uwagi i pytania w tej sprawie, bo dzięki temu sesja w październiku będzie jeszcze ciekawsza.

Swoją drogą to miałem tą prezentację na spotkaniu warszawskiej grupy jakiś czas temu. Ale w stosunku do tego co pokazałem w Łodzi to zmieniła się ona o jakieś 50% . A mam wrażenie, że do października zmieni się o dodatkowe 20%. To też bardzo fajny element pracy prelegenta - ciągłe szlifowanie tematu i szukanie sposóbów jak coś pokazać w jeszcze lepszy sposób.

Dlatego raz jeszcze dziękuję! I zapraszam w październiku (choć PEPUG zaprasza mnie na wrzesień z tym tematem jeszcze).