Przepytajmy Microsoftowców

Mam pewien pomysł, który może się Wam spodoba, a wspominałem już kiedyś o nim chyba przy okazji jakiegoś komentarza do posta. Otóż w Microsoft sporo się dzieje ostatnio. I to zarówno w koporacji jak i też lokalnie oczywiście.

Wszystkie te akcje, ciekawe inicjatywy, nietypowe podejścia organizowane są przez prawdziwych ludzi, którzy na codzień tak jak każdy z nas lubią wypić piwo, spotkać się ze znajomymi, pobawić się z dziećmi, itp.

Dlaczego piszę, że prawdziwych? Bo czasami czytając internet, a czasami spotykając się z ludźmi odnoszę wrażenie, że Ci którzy nie współpracują z Microsoft tak blisko, mają wyobrażenie że ludzie w Microsoft to są nie wiadomo kim i nie wiadomo jakie możliwości mają (łącznie z funduszami i tym co korporacja może) i wszystko powinni robić idealnie i wręcz szablonowo.

Chciałbym trochę zmienić ten obraz i pokazać Wam tych ludzi, którzy stoją za kampaniami, produktami, imprezami czy technologiami i robią to naprawdę z pasją i bo lubią. Chciałbym z nimi pogadać w nietypowy, luźny sposób i zadać czasem niewygodne pytania. Mam nadzieję, że dzięki temu trochę inaczej spojrzycie na to co ten wielki, zły i niedobry Microsoft robi :) I że wcale nie jesteśmy kosmitami...

Od kogo zaczniemy? Od lemura!

Na pewno widzieliście w ostatnim czasie w wielu miastach billboardy na ulicach z reklamą przeglądarki Internet Explorer 8. I była to reklama w kontekście... czohrania lemura.

image

Na stronie kampanii reklamowej można przeczytać o tym co IE8 potrafi zrobić w czasie jak Wy czochracie sobie lemura :)

Gdy Ty oglądasz jak ktoś czochra lemura, Internet Explorer 8 blokuje 1000 złośliwych ataków szkodliwych witryn i prób wyłudzenia informacji.

Komentarze jakie przetoczyły się przez internet na temat tej kampanii były wszelakie. Od tych skrajnie złych aż po skrajnie dobre. W dużej mierze ludzie nie dowierzali temu co widzą, ale też wielu z nich zachęconych taką formą reklamy (nie widywaną do tej pory) zajrzało na reklamowaną stronę.

Podobno reklama i cała kampania odniosła bardzo dobry skutek, bo udział IE8 w rynku wzrósł w tym czasie. Ale szczegóły będę chciał poznać u winowajcy tej kampanii.

Moim pierwszym gościem, z którym będę chciał pogadać już wkrótce będzie Patryk Góralowski, który w Microsoft odpowiada m.in. za Internet Explorer 8 (choć nie tylko). Będę chciał mu zadać kilka trudnych pytań, ale też dopytać o szczegóły kampanii. M.in. dlaczego Microsoft tak mocno inwestuje w bezpłatny produkt, czemu uważamy że nie jest tak zły jak go opisują, itp. Wiem też że są nowe plany reklamowe na wakacje... Ale o tym na razie sza.

Gdybyście mieli z Waszej strony ciekawe pytania do Patryka - to śmiało dodajcie je w komentarzu do tego posta. Ja je zbiorę i sprobuję z Patrykiem omówić się na przyszły tydzień na herbatkę i pogadać.

Kto jeszcze?

Ja mam w głowie kilka osób, które chciałbym zaprosić do kolejnych tego typu rozmów (o ile oczywiście przypadną Wam do gustu takie rozmowy). I są wsród nich zarówno osoby marketingowe jak i te czysto techniczne.

Ale jeśli ktoś z Was kojarzy lub zna osobę, którą chciałbym zapytać o coś nietypowego - to też zachęcam do zostawienia komentarza. Z chęcią rozważę każdą propozycję i spróbuję nakłonić zainteresowanego do pogadania ze mną. Choć pewnie z niektórymi łatwo nie będzie ;)

Nie wiem na ile sie to uda, nie wiem na ile się Wam to spodoba - ale mimo wszystko chciałbym spróbować. Dobry to pomysł?