MTS 2008 – Post mortem

Natchniony (i trochę zdopingowany) przez post Tomka Onyszki postanowiłem również krótko podsumować konferencję MTS 2008, ale tym razem z perspektywy prelegenta i mojej sesji.

Zanim przejdę do konkretów – wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy przyszli na moją sesję (a było to więcej niż planowane 280 osób, bo ludzie siedzieli również na podłodze).

A jeszcze większe podziękowania dla tych wszystkich, którzy ocenili moją sesję (zrobiło to 138 osób). Moim zdaniem bardzo dobry wynik – dziękuję raz jeszcze! Bardzo się też cieszę, że kilka osób poza oceną liczbową zostawiło też swoje komentarze (o tym za chwilę).

Moja sesja

Moja sesja miała tytuł “Wirtualne bezpieczeństwo? Nie! Bezpieczna wirtualizacja! ” i starałem się Wam w niej opowiedzieć o tym co zrobiliśmy, żeby Hyper-V było bezpieczne, gdzie wirtualizacja może Wam pomóc w zwiększeniu bezpieczeństwa oraz o czym należy pamiętać przy zabezpieczaniu infrastruktury wirtualnej.

Dostępne są już materiały z mojej sesji:

Wasza ocena

Moja sesja globalnie została przez Was oceniona na 7.54 (w skali 1-9), czyli mój mały plan osiągnąłem. I udało mi się nawet być z tą oceną powyżej średniej globalnej dla całej konferencji.

W szczegółach te oceny (średnia) wyglądały tak:

  • 7,44 - Ocena ogólna sesji
  • 7,83 - Umiejętność prowadzenia prezentacji
  • 7,88 - Znajomość tematu przez prelegenta
  • 7,44 - Odpowiedzi na pytania słuchaczy
  • 7,12 - Przydatność uzyskanych informacji

Bardzo cieszą mnie szczególnie dwie oceny – zarówno ta związana z prowadzeniem prezentacji jak i Waszą oceną mojej wiedzy.

Wasze komentarze

Postanowiłem wypisać tu tylko krytyczne komentarze (aczkolwiek bardzo serdecznie dziękuję również za te pozytywne), które mi zostawiliście.

Bo moim zdaniem akurat te krytyczne są dla każdego prelegenta bardzo ważne – pozwalają się poprawiać!

A więc lecimy:

Informacje mało przydatne - w zasadzie wystarczy 10 poczytać FAQ. Podane podczas prezentacji wnioski były oczywiste.
Średnia ocen: 4.6

To niestety zawsze jest problem prelegenta. Czy powiedzieć o czymś co wydaje się oczywiste i później mieć średnio zadowolonych ludzi, czy może wyjść z założenia, że jednak niezbyt duża grupa ludzi o tym wie (albo nawet jeśli wie, to nie spojrzała na dany temat z takiej perspektywy jak ja). Wybrałem drugą opcję.

mało konkretne, przecież to ma być dla IT Professionals, a nie dla zwykłych userów
Średnia ocen: 5.2

I tu podobnie jak z komentarzu poprzednim, choć tu podejrzewam, że bardziej chodziło o to, że moja prezentacja była raczej pewną opowieścią niż wypunktowywaniem co zrobić krok po kroku aby infrastruktura wirtualna była bezpieczniejsza.

organizacja wejścia! Mimo, iż zapisałem się na sesję nie chciano mnie wpuścić ze względu na brak miejsc! Argumentacją było, że spóźniłem się 5 minut i po tym czasie wpuszczano tych, którzy się nie zapisali na sesję.
Średnia ocen: 6.6

To bardziej organizacyjna kwestia i jako taką przekażę dziś na spotkaniu podsumowującym MTS.

Za mało techniczna i przegadana.
Średnia ocen: 5.6

No tu niestety z jednej strony muszę powiedzieć, że sesja z założenia miała być przegadana. Ale że mało techniczna – poniekąd się zgadzam, aczkolwiek nie do końca.

Nie potrzebna reakcja na zaczepki słowne z sali. Rozbijało to wątek prezentacji, rozpraszało prelegenta. Niektóre ilustracje na prezentacji nie pasowały za bardzo do całości prezentacji.
Średnia ocen: 7.2

Z tymi pytaniami to faktycznie tak było jak pisze tu ktoś (w pozytywnych komentarzach nawet mnie ktoś chwalił za rozsądne i dobre odpowiedzi na zaczepne pytania). Nie chciałem jednak zostawiać żadnego pytania bez drobnego chociaż komentarza. Bo wiem z drugiej strony jak to wygląda – jak ktoś rzuci pytanie, prelegent je zbywa, a później są komentarze, że bał się odpowiedzieć albo nie znał odpowiedzi, albo odpowiedź była niewygodna.

Moze nieco za dlugi wstep, moze troche wiecej detali technicznych
Średnia ocen: 8.4

No nic – kolejny komentarz mówiący, że oczekiwaliście mocno technicznego potraktowania tematu.

Zbyt ogólne potraktowanie tematu
Średnia ocen: 6.4

I ponownie to samo :) Aczkolwiek muszę też dodać, że w pozytywnych komentarzach (i mailach po) dostałem też informacje, że było to dobrze dobrane.

No ale jak wiadomo nigdy się 100% sali nie zadowoli. Więc z jednej strony przyjmuję te uwagi do serca i spróbuję się poprawić w tych obszarach. Z drugiej strony cieszę się, że mieliście chęć podesłać swoje krytyczne uwagi – naprawdę za to dziękuję!