TechReady zakończone

O naszej konferencji pisałem już ostatnio, a dziś chciałem tylko napisać kilka słów podsumowania.

To była dla mnie pierwsza konferencja tego typu, więc pewnie też dlatego tym bardziej wywarła na mnie ogromne wrażenie.

Po pierwsze, wrażenie pod kątem organizacyjnym - zorganizowanie konferencji na 6967 osób to nie taka prosta sprawa. A do tego doszło ponad 5500 osób podłączających się do konferencji online - sesje były transmitowane dzięki naszemu oprogramowaniu.

Wyobraźcie sobie też, jak nagle te 7000 osób po sesji próbuję się podłączyć do WiFi i zaraz później do Exchange'a. Infrastruktura naprawdę dała radę.

Po drugie, wrażenie pod kątem merytorycznym - sesje były naprawdę rewelacyjne. Owszem jak na każdej konferencji zdarzały się i te słabsze.

Ale muszę przyznać, że słuchanie prezentacji od osób bezpośrednio zaangażowanych w powstawanie danej funkcjonalności czy produktu albo od ludzi, którzy od pierwszych bet wdrażali produkty w wielkich środowiskach albo od ludzi, którzy są ekspertami w swojej dziedzinie - takie słuchanie mi się podoba :)

Na TechReady zdecydowana większość sesji ma poziom 300 i faktycznie taki poziom większość z nich trzyma. Mam nadzieję, że będę miał okazję część z tematów, które poznałem, zaprezentować Wam przy różnych okazjach - czy to spotkań grup IT Pro, czy innych spotkań tego typu.

Po trzecie, wrażenie pod kątem atrakcji - spotkania z ludźmi z całego świata, którzy są równie zainteresowani technologią co Ty, możliwość pogrania do upadłego w symulatorach helikoptera, samochodu, samolotu, itp. Czy też wieczory z koncertami gwiazd dużego formatu i barem tlenowym. To też jest to co tygrysy lubią najbardziej.

Szkoda tylko, że nie mogę praktycznie nic mówić o kontencie - tym czego się dowiedziałem, o czym Wy dowiecie się pewnie za miesiąc, trzy czy pół roku.

Więc na koniec film - wynik spotkania ITE. Mieliśmy 25 minut na wymyślenie czegoś ciekawego i nagranie tego na kamerze tak, aby zajmowało max. 6 minut. I o dziwo nasz filmik spodobał się całemu gronu najbardziej za co dostaliśmy drobne nagrody.