Share via


S4E18

- Wiesz co to PhotoSynth?

- Przybliż tę dziewczynę w różowej sukience.

- Obróć o 180 stopni.

- Co za jakość! I 3D!

- To świat Microsoftu.

Niektóre wieczory są dla mnie święte. Maniakalnie oglądam seriale kryminalne, a wyjątkowym uczuciem darzę zaś CSI: Kryminalne zagadki. Z wypiekami na twarzy przyglądam się wykorzystaniu najnowszych zdobyczy nauki do rozwiązywania makabrycznych i często groteskowych zbrodni. Tym milej zostałem zaskoczony w ostatnią niedzielę, kiedy śledząc przygody nowojorskich gliniarzy w jednej z kluczowych ról zobaczyłem… PhotoSynth! Co tam elekcja Obamy, wizualizacja sceny zbrodni to jest dopiero to :) Wszystkich zainteresowanych (i spóźnialskich) odsyłam po szczegóły do 18 odcinka z czwartego sezonu CSI:NY lub przyjrzenia się niskiej jakości skrótowi:

PS. Entuzjastom serii CSI polecam zapoznanie się z wydaną niedawno książką Dany Kollman “Nie bierz do ust ręki umarlaka”. Powinny ją przeczytać szczególnie osoby rozważające karierę zawodową w laboratorium kryminalistycznym – taki błąd może drogo kosztować :)